KARNAWAŁ ORAZ CO NIE CO O NOWOROCZNYCH POSTANOWIENIACH
No dobrze ale dlaczego ten okres nazywa się karnawał. Zaglądając do różnych źródeł dowiadujemy się, że nazwa karnawał pochodzi z łaciny gdzie Carrus navalis co oznacza okręt, wóz.Taki pojazd znajdowała się na czele barwnego korowodu w czasie obchodów rzymskich bachanalii obchodzonych ku czci boga urodzaju Bachusa.
Inne źródła podają, że karnawał pochodzi od włoskiego słowa carnavale i oznacza mięsożerstwo. Okres zimowej beztroskiej zabawy spotkań towarzyskich w gronie znajomych i przyjaciół.
Zygmunt Gloger w swojej "Encyklopedii staropolskiej" podaje, że jeden z ambasadorów Solimana II, powróciwszy do Stanbułu, rozpowiadał, że w pewnej porze roku chrześcijanie dostają wariacji i że dopiero proch posypany w kościele im na głowy leczy i uspokaja.
W Polsce można spotkać się z określeniem Zapusty a ostatnie trzy dni beztroskich zabaw to ostatki. Co mogę zaproponować na Zapusty szybke murzynek z dżemem oraz sałatki: pieczarkową oraz buraczaną mojego pomysłu ( nie długo na blogu).
A wracając do postanowień noworocznych ciekawa jestem jak u was wygląda.U mnie bywa z tym różnie. Czasami zdarza mi się postanowienie nie dotrzymać ale nie poddaje się tek łatwo i wracam do formy. Moja rada nie ustawiajcie zbyt wysoko poprzeczki bo można się szybko zniechęcić. Najlepsze metod małych kroków powoli byle do przodu. Najczęściej ludzie stawiają na to, że w tym roku schudną, ja bardziej za lepszą kondycją. Nie zakładajcie że schudniecie 6 kg, lepiej postawić na 2 kg i cieszyć się efektami niż potem zadręczać się i dołować jaką to słabą macie się wolę, sprawdziłam to działa.
Napiszcie czy robicie postanowienia a jeśli tak to jak u was to wygląda. Zapraszam do dyskusji tzn. również do komentowania wzajemnie zamieszczanych wypowiedzi.
Komentarze